top of page

Botew - Najwyższa góra Starej Płaniny

Zaktualizowano: 24 sie


Szczyt Botew


Szczegóły trasy

​Punkt wyjścia

​Panicite / Паниците (Kalofer/Калофер)

​Punkt końcowy

Botew/ Ботев

​Deniwelacja

1651 m.

Długość trasy

ok. 14 km w jedną stronę

Czas trasy

ok. 8h

Trudność

5/6

Spis treści:

Koniec: Jak wrócić?


O trasie

Wcale nie dziwię się, że górę Botew uważa się za jedną z trudniejszych w Bułgarii. W jednym opracowaniu znalazłem opinię przyznającą jej numer 5 w rankingu najtrudniejszych szczytów. Osobiście zdobyłem tę górę z dwóch stron w ciągu jednego tygodnia. Najpierw od strony chirzy Plewen (хижа Плевен), a później od strony miejscowości Kalofer. Za drugim razem już było zdecydowanie łatwiej :) Z czego wynika trudność? Przede wszystkim z deniwelacji i długości trasy, jeśli pokonujemy ją w jeden dzień. Dlatego też, jeśli nie śpieszy się nam, to zdecydowanie lepiej rozbić sobie trasę na dwie części.


1 Etap :

Panicite/ Паниците- Dolen Paradżik/ Долен Параджик

(1.45h)

Trasę rozpoczynamy przy polanie o nazwie Panicite/Паниците. Tutaj zaczyna się nasza wędrówka. Początek wita nas stromym podejściem jakby informując nas na starcie jaka wycieczka nas czeka :) Nie trwa to długo ok. 30/45 minut zależnie od naszej kondycji. Trzymamy się niebieskiego oznaczenia szlaku, który nas prowadzi do schroniska Raj. Później teren się robi płaski, możemy złapać trochę oddechu. Mijamy samoobsługowego food trucka z automatami, w których możemy kupić piwo, napoje, słodycze. Cena piwa 3 lewa :)

Idąc dalej dochodzimy do skraju rezerwatu Dżendema / Джендема. Znajduje się tam ławeczka z przepięknym widokiem na Mały, Średni i Wielki rajski Kupen. Warto zjeść tutaj kanapkę na ławeczce i podziwiać piękno przyrody. Ze względu, że polana jest odkrytym terenem najlepiej jak najwcześniej rano ją pokonać, żeby letnie bułgarskie słońce nas nie załatwiło :)





2 Etap:

Dolen Paradżik/ Долен Параджик- Schroniskо Raj/ Хижа Рай

(2.45h)

Widok z jednej strony jest urzekający, ale z drugiej strony uzmysławia nam jaki etap podróży jest przed nami.

Schodzimy w dół dolinką i w zasadzie cały ten odcinek przemierzymy lasem, którego część stanowi piękny las bukowy. Praktycznie większą część pokonujemy na jednej wysokości, do momentu gdy miniemy wodopój, w którym woda wylatuje z niedźwiadka :) Wówczas będziemy mieli do pokonania ok 400 metrów deniwelacji.

Po drodze znajdziemy ławeczki, wodopoje, a nawet skrzynkę apteczną dobrze zaopatrzoną z bandażami, lekami itp.



Widok w kierunku Botewa na najwyższy bułgarski wodospad- Rajskoto Pryskało- 124.5 metra


3 Etap
Schronisko Raj / Хижа Рай - Botew/ Ботев
(3.30h)

Gdy znajdziemy się w schronisku należy podjąć logistyczne decyzje w oparciu o pogodę, zmęczenie i czas naszej drogi.

  • W przypadku zmęczenia warto podejść pod Rajski Wodospad, który jest największym wodospadem w Bułgarii o wysokości 124.5 metra. Jednak najlepiej go zobaczyć świeżo po roztopach -czym dalej w lato widok będzie mniej spektakularny. Gdy stwierdzimy, że spaceru nam wystarczy, to wracamy.

  • Opcja nr 2, to zarezerwowanie wcześniej noclegu w schronisku, spacer pod wodospad i regeneracja. Następnym razem chciałbym właśnie tak zrobić.

  • My akurat zrobiliśmy godzinną przerwę na regenerację, ciepły posiłek i przystąpiliśmy do ataku szczytowego na Botew szlakiem Tarzana z ominięciem Rajskiego Wodospadu.

Nazwa szlak Tarzana sugeruje, że mamy do czynienia z bułgarską wersją Orlej Perci. Jednak nic podobnego. Owszem są poręcze, łańcuchy, miejsca sporej ekspozycji czy śliskie. Jednak nadal nie ma to nic wspólnego z Orlą. Nazwa ma związek po prostu z pierwszą osobą, która go wytyczyła ten szlak i to było jego przezwisko.


Po ok 20 minutach od schroniska znajdujemy się na rozgałęzieniu szlaków. Oznakowanie jest średnie do tego miejsca. My udajemy się w kierunku szczytu zielonym szlakiem, a nie idziemy niebieskim w kierunku chaty Wasyl Lewski/ хижа Васил Левски.

Dalej droga na szczyt ze względu na charakterystykę nie powinna nam sprawić problemu. Od schroniska Raj do końca szlaku Tarzana czas wynosi ok 2h. Od schroniska, do końca odcinku Tarzana pokonujemy ok. 400 metrów w górę.


Na ostatnim etapie zmęczenie daje powoli sobie już znać, a mamy kolejne 400 metrów deniwelacji do pokonania. Od ostatnich lin do szczytu droga nam zajmie ok 1.30. Jest już bardzo przestronna i szeroka. Należy zwrócić uwagę, że Botew jest górą kapryśną i często jest na nim mgła i na tym odcinku należy w takich warunkach zwrócić szczególną uwagę i trzymąć się wówczas oznaczeń. W innym wypadku, możemy po prostu wieżą na szczycie się kierować.


Na samym szczycie znajduje się automat i turystyczna spalnia, gdzie w razie niepogody można się schronić. Osobiście polecamy wziąć ze sobą jakieś jedzenie. A na miejscu, tylko skorzystać z zimnego napoju w nagrodę :) Dwa razy gdy tam jadłem i dwa razy jedzenie było nie dobre. Poza tym nie mam zaufania, jak ktoś wydaje posiłek z papierosem w ustach.




Jak wrócić?

Botew- schron Marinka- Kalofer (6h) żółty szlak

Botew- schronisko Plewen- (3.30)

Botew-schronisko Raj- (2.30)


My akurat kierowaliśmy się na drugą stronę góry w kierunku schroniska Plewen/Хижа Плевен, gdzie czekała na nas Monika :) Jaki to jest odcinek? Opiszę innym razem :)



 

Przydały się informacje? : )

Będzie nam miło, jeśli oznaczysz Szarena Sol na swoim kanale, profilu.

Dzięki temu skorzystają również inne osoby :)

 

Jeżeli znalazłeś wartościową informację, możesz docenić naszą pracę stawiając nam kawę :)

Serdecznie dziękujemy!





152 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
bottom of page